Niełatwa sztuka parkowania

Od czego zależy umiejętność parkowania? Od nabytych doświadczeń i od dobrego obycia z samochodem. Znając gabaryty pojazdu trudna sztuka parkowania staje się o wiele prostsza.

Jak nauczyć się parkować?

Pewnie zastanawiacie się jak to zrobić, żeby „udało się” dobrze zaparkować?! Żadna tajemnica. Jadąc ulicą, żeby zaparkować na miejscu parkingowym po lewej stronie trzeba podjechać jak najbliżej do prawej krawędzi jezdni i skręcić kierownicą koła maksymalnie w prawo. Musi to być „głęboki” zakręt, wtedy auto nam się ułoży i uda się dobrze wjechać. Skręcając zbyt mało kierownicę, bierzemy za płytki zakręt i wtedy ciężej się manewruje samochodem. Trzeba kilka razy podjeżdżać i odjeżdżać, żeby w końcu ustawić się dogodnie do wjazdu na miejsce. Nie jest to trudne! Trzeba potrenować albo na placu manewrowym albo na parkingu, gdzie nie ma samochodów.

„Wyczuj” samochód! Oto recepta. Trzeba nauczyć się, czyt. wiedzieć, w którym momencie należy zacząć kręcić kierownicą. Ta umiejętność jest przydatna po to, aby odpowiednio ustawić auto do miejsca parkowania i móc wjechać „na raz”. Jeśli wjazd na miejsce parkingowe „na raz” się nie uda, to nie ma co robić z tego tragedii. Za drugim, za trzecim czy piątym razem na pewno się uda. Trening czyni mistrza. Znacznie prościej jest zaparkować małym autem. Nie ma się co oszukiwać. Z większym autem jest trochę więcej kłopotów, ale dla nas kobiet, nie ma rzeczy niemożliwych.

Co jest ważne przy parkowaniu?

Miejsce, na którym zaparkujemy. W mieście przydaje się znajomość znaków drogowych dotyczących sposobu parkowania. Poniżej, dla przypomnienia, tabliczki do znaku P, informujące o sposobie ustawienia pojazdu względem krawędzi jezdni:

tabliczki do znaku P

Co oprócz tego? Należy zachować odstęp między samochodami znajdującymi się po obu stronach naszego pojazdu. Nie należy parkować na ścisk, bo potem można mieć problem z wyjazdem. Zachowanie optymalnej odległości ułatwi nam późniejsze opuszczenie zajmowanego miejsca parkingowego.

Należy także pamiętać, że stojąc za blisko drugiego samochodu możemy przy wysiadaniu uszkodzić swój samochód, albo auto „sąsiada”. Nieraz zdarza się tak, że ludzie parkują na „milimetry” a później obijają samochód. Widoczne na drzwiach małe wgniecenia są właśnie oznaką parkowania na ścisk.

Parkowanie na osiedlu

Znaki znakami, jak to w praktyce bywa. Wiadomo, że wiecznie brakuje miejsc do parkowania. Czasem trwają zawody, których celem jest zajęcie miejsca, na którym parkuje sąsiad. W sumie, jeśli ktoś nie ma wykupionego miejsca parkingowego to można parkować tam, gdzie jest wolne miejsce.

Są jednak ludzie, którzy mogą stanowić znakomity przykład „opornych niedostosowanych”. To osobniki, które za wszelką cenę będą stać na „tym” właśnie miejscu pod blokiem a nie innym. Czyli nie deptać zieleń, ale rozjeżdżać i owszem!

One thought on “Niełatwa sztuka parkowania

  • bardzo fajny post, dzięki za ciekawą dawkę informacji.powodzenia na rekrutacji:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *